W JAKICH WALUTACH TRZYMAĆ SWOJE OSZCZĘDNOŚCI
To kolejny dzień, gdy wracasz ze sklepu i zastanawiasz się, jak bardzo wszystko podrożało.
Nie ma co, powoli wartość twoich pieniędzy spada, ich moc nabywcza jest coraz słabsza.
A w dodatku, coraz trudniej jest w bezpieczny sposób chronić swoje oszczędności.
Wprawdzie stopy procentowe powoli rosną, wprowadzane są kolejne tarczy antyinflacyjne.
Ale to zdecydowanie zbyt mało, by rządzący podtrzymali zaufanie do rodzimej waluty.
A zatem, pozostaje otwarte pytanie – w jakich walutach trzymać swoje oszczędności?
Złotówka? To nie najlepszy pomysł
Naprawdę ciężko patrzeć ze spokojem na poczynanie Rady Polityki Pieniężnej.
Szalone dodrukowywanie pieniądza, antyinflacyjne tarcze, które tylko napędzają zakupy i konsumpcjonizm.
To wszystko osłabia naszą walutę, a rząd nie robi nic, by ją umocnić.
Długo nie dołączymy do strefy euro, nie tylko dlatego, że rząd nie byłby tym zachwycony.
Ale przede wszystkim dlatego, że nasza sytuacja ekonomiczna jest już zbyt trudna.
Dla nas oznacza to, że musimy mieć pewne zabezpieczenie w złotówce.
Bo w końcu to w tej walucie zarabiamy i kupujemy, ale tylko na poziomie funduszu awaryjnego.
Zupełnie wystarczy nam kilka tysięcy, które przydadzą nam się w awaryjnych sytuacjach.
Np. gdy będziemy musieli skorzystać z pomocy lekarza, naprawić samochód czy sprzęt AGD / RTV.
Większe oszczędności – dolar amerykański
Nie ma waluty, którą darzono by na świecie większym zaufaniem niż dolar.
Owszem, w ostatnim okresie także amerykański rząd zdecydował się na bezprecedensowy dodruk swojego pieniądza.
Ale nie podważa to generalnie stabilności i bezpieczeństwa dolara.
To najważniejsza światowa waluta transakcyjna, używana we wszelkich rozliczeniach gospodarczych.
Tylko to nie jedyna rola dolara.
To także waluta, która podobnie jak złoto, zabezpiecza zasoby większości światowych banków centralnych.
Euro – nasza przyszła waluta?
Euro odpowiada za ponad 20% transakcji światowych i stanowi tyle samo rezerw bankowych.
To waluta, której poniekąd warto ufać, choć i ona jest ostatnio „psuta” przez dodruk.
Nadal jednak nie tak bardzo, jak inne.
Dlatego euro nie tylko obowiązuje w 19 krajach strefy, ale jeszcze sześciu, które przyjęły ją całkowicie dobrowolnie.
Oczywiście, wejście do strefy euro wiąże się również z zagrożeniami, ale to temat na inny artykuł.
Frank szwajcarski – bezpieczna przystań?
To waluta bardzo ciekawego kraju, wyjątkowo rozsądnych ludzi, którzy dbają o jej stabilność.
Nie każdy wie, że Szwajcarzy są narodem, który wypowiedział się w referendum przeciwko świadczeniom socjalnym dla ludności.
Byleby tylko nie doprowadzić do osłabienia swojej gospodarki.
Polakom potrzeba jeszcze pokoleń, by dojść do tak powszechnej świadomości ekonomicznej.
Frank ma to do siebie, że jego wartość znacząco rośnie w sytuacjach zawirowań ekonomicznych i gospodarczych, czy w czasie nasilonych niepokojów społecznych.
Bo wtedy kapitał chętnie lokowany jest w bezpiecznej, szwajcarskiej przystani.
A może waluty surowcowe?
Początek koronawirusa oznaczał spore zamieszanie na rynku surowców i jasno było to widać w kursach walut surowcowych.
Najważniejsza z nich to korona norweska.
To taka ciekawa waluta, która ma maleńki udział w rynku światowym, ale za to istotny.
Norwegia to kraj, który jest najpoważniejszym eksporterem ropy i gazu.
A to sprawia, że lokalne banki są wręcz przeciążone gotówką, a zadłużenie kraju praktycznie nie istnieje.
Inne waluty surowcowe to dolar australijski i dolar kanadyjski.
O walutach surowcowych nie warto myśleć jak o bezpiecznej przystani, ale to idealne waluty do zyskownego obrotu.
Kryptowaluty
To cały czas stosunkowo nowy rynek, choć Bitcoin (pierwsza kryptowaluta na świcie) jest już obecny od 2009 roku.
Wielu analityków uważa, że kryptowaluty są obecnie w takiej sytuacji, jak internet w latach 90-tych.
Cały czas jest więc jeszcze dobry moment na wejście w tę niszę.
Oczywiście, jest to bardzo zmienny rynek – jak to giełda.
Ale aktywa na nim obracane idą w miliardy dolarów.
Co ciekawe, chcąc ograniczyć swoje ryzyko, możesz ulokować swój kapitał np. w stablecoinach i „wrzucić” je w staking.
Jeżeli te pojęcia nic Ci nie mówią, zapoznaj się z podstawowymi pojęciami krypto – https://filarykryptowalut.pl/slownik-kryptowalut/